Wybierz swój podkład.


Wybór podkładu to ważna decyzja – od niego zależy końcowy efekt makijażu. Dobrze dobrany podkład pomoże ukryć wiele niedoskonałości skóry, wygładzi ją, a nawet odżywi czy ochroni przed słońcem. Oto krótki poradnik zakupu tego niezbędnego kosmetyku.


Liczy się czas
Chcąc kupić dobry podkład, nie śpiesz się. Musisz mieć czas na przetestowanie kilku kosmetyków, obejrzenie efektów w świetle dziennym, sprawdzenie ich trwałości. Jeśli wybierzesz podkład w kilka minut, prawdopodobnie nie będzie to trafiony zakup. Na początek powinnaś odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Jakich efektów oczekujesz? Podkład ma rozświetlać skórę, liftingować, ukrywać przebarwienia czy lekko wyrównywać koloryt? Ważny jest też rodzaj cery, a także twoje przyzwyczajenia związane z makijażem. Warto też zastanowić się nad tym, czy potrzebujesz kosmetyku supertrwałego, czy wolisz lekki makijaż, który nie musi w idealnym stanie utrzymywać się przez kilka godzin. Uzbrojona w taką wiedzę, możesz ruszyć na rekonesans po drogeriach.



Co potrafi podkład?
Wybór podkładów w drogerii może przyprawić o zawrót głowy! Oto kilka najpopularniejszych rodzajów.

Krem koloryzujący. Łączy działanie kremu nawilżającego i podkładu. Lekko barwi cerę, ale nie ma działania kryjącego. Ma bardzo lekką konsystencję, więc idealnie nadaje się dla nastolatek i osób ze skłonnością do zatykania porów. Wiele pań sięga po kremy koloryzujące latem – w upalne dni sprawdzają się często lepiej niż tradycyjne podkłady.

W płynie. Łatwy do nałożenia, ma lekką konsystencję i zwykle silne właściwości kryjące. Godny polecenia, łączący działanie liftingujące i nawilżające.

W kremie. Jest to podkład stosunkowo tłusty, o dość ciężkiej konsystencji – idealny do cery suchej. Najlepiej nakładać go palcami lub gąbką i ostrożnie dozować ilość, by nie uzyskać efektu „maski”.

W musie. Wygląda jak krem, ale jest znacznie lżejszy. Kosmetyki w formie musu robią furorę! Podkład taki nie zatyka porów, daje lekki, półtransparentny efekt. Warto z niego skorzystać, jeśli cera nie wymaga większych poprawek, a chcemy tylko nieco wyrównać jej koloryt.

W kompakcie. W opakowaniu przypominającym puderniczkę, o konsystencji utwardzonego kremu. Najwygodniejszy dla osób, które lubią minimalizm – łączy działanie pudru i podkładu. Idealny do wykonywania drobnych poprawek w ciągu dnia.



Wybieramy odcień
Nigdy nie daj się namówić na zakup podkładu, który konsultantka nałożyła ci na grzbiet dłoni. To oczywiste, że skóra rąk jest zupełnie inna niż nasza cera, różni się też odcieniem. Podkład należy testować zawsze na twarz, najlepiej pokryć nim fragment policzka. To pozwoli sprawdzić, czy kolor pasuje do karnacji. Jeśli będzie zbyt ciemny, osiągniesz efekt nienaturalny. W dodatku zbyt ciemna cera dodaje lat. I odwrotnie – podkład o ton jaśniejszy od odcienia twojej skóry sprawi, że będziesz wyglądać świeżo. Oczywiście, efekty należy ocenić w świetle dziennym. Oświetlenie w drogerii niemal na pewno wprowadzi cię w błąd! Najlepiej wybrać trzy odcienie, które wydają ci się najodpowiedniejsze i poprosić o ich próbki. W domu powinnaś sprawdzić podkłady. Najlepiej zrobić to rano, przy dobrym, dziennym świetle. Warto pozostawić podkład na skórze przez kilka godzin, to pozwoli ci ocenić jego trwałość oraz zaobserwować ewentualne zmiany koloru.

Jak prawidłowo używać podkładu?
Często odczuwamy pokusę, by wybrać podkład silnie kryjący, który zapewni nam idealnie gładką cerę. Lepiej jednak tę pokusę zwalczyć. Zadaniem podkładu nie jest bowiem maskowanie wszystkich niedoskonałości. Do tego służy korektor – lepiej nim zatuszować cienie pod oczami i drobne wypryski i na to nałożyć lekki podkład i odrobinę pudru. Lekki makijaż jest zdrowszy dla skóry i wygląda bardziej naturalnie. A to właśnie natura jest najpiękniejsza!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz